Wielu z nas po skończeniu szkoły decyduje się na pójście na studia. To, czy to jest dobra decyzja, zależy właściwie od każdego z nas. Bo dla jednego może się to okazać idealnym rozwiązaniem – zrobi studia w kierunku, który go interesuje, wiele z nich wyniesie, a potem znajdzie pracę marzeń związaną z tym kierunkiem i może będzie zarabiał tyle, ile chciał. Inni będą mieli trochę mniej szczęścia i po ukończeniu studiów wcale nie będą pracować w pracy, która będzie związana z ukończonym przez nich kierunkiem.
Inni z kolei w ogóle nic ze studiów nie wyniosą – zero wiedzy i zero perspektyw na przyszłość. W trakcie studiów okazało się po prostu, że to wcale nie dla nich – nie są w stanie się skupić na wykładach, nie potrafią się nauczyć na egzamin, a nawet w trwającym semestrze ani razu nie zerknęli do żadnej książki ani do notatek. Od razu wiadomo, że takie osoby nie mają praktycznie żadnych szans na studiach i często po jakimś czasie po prostu z nich rezygnują. Niektórzy już po miesiącu, innym zajmuje to więcej czasu i dopiero po pierwszej sesji, kiedy okazało się, że nie zaliczyli żadnego egzaminu.
Decydując się na studia, trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów
Wiadomo przecież, że kierunek, który nas interesuje, może nie być dostępny na wszystkich uczelniach, szczególnie na tych, do których chcieliśmy się wybrać. Trzeba też dowiedzieć się, ile trwają studia, na które się wybieramy. Bo to zależy od tego, czy jakie wybraliśmy studia. Mogą to być na przykład studia licencjackie albo studia jednolite magisterskie. Studia jednolite magisterskie trwają pięć lat i są realizowane w nieprzerwanym ciągu.
Studia licencjackie, czyli tak zwane studia pierwszego stopnia, trwają krócej niż studia jednolite magisterskie. A tytuł, jaki uzyskujemy po ich ukończeniu to zaledwie licencjat. Jeżeli chcemy uzyskać tytuł magistra, to po studiach licencjackich będziemy jeszcze musieli udać się na studia magisterskie, ale te już będą trwały krócej niż jednolite magisterskie. Czas na studiach niektórym studentom ucieka dość szybko – lubią to, że studiują, poza tym dzięki temu poznali nowych ludzi, z niektórymi z nich może się zaprzyjaźnili, a wykładowcy są w porządku i można się z nimi dogadać.
Bo wiadomo, że niektórzy wykładowcy są dość specyficzni i czasem po prostu nie chcą nawet wytłumaczyć do końca jakiegoś zagadnienia, karząc studentom samym poszukać informacji na ten temat, chociaż dobrze wie, że w książkach bardzo mało jest napisane na ten temat. Innym studentom z kolei czas spędzony na studiach może ciągnąć się bardzo długo, co w pewien sposób może negatywnie oddziaływać na jego zaangażowanie w studia.
A to przecież studentowi najbardziej powinno zależeć na tym, żeby ukończyć studia. Bo przecież udał się na nie z własnej, nieprzymuszonej woli, prawda? Niektórzy niepowodzenie na studiach uznają za prawdziwą porażkę życiową i przez długi czas mają wyrzuty sumienia. Ale właściwie nie ma się czym zamartwiać, bo na studia można wrócić. Można je rzucić, odpocząć, przemyśleć wszystko. A jeżeli po czasie uznamy, że jednak chcemy studiować, to zróbmy to.
Być może wybierzemy inni kierunek niż wcześniej, a być może będziemy chcieli dokończyć ten, na który zdecydowaliśmy się poprzednim razem. Jeżeli zdecydujemy się na drugą możliwość, to jeżeli zrobimy to w odpowiednim czasie, to będziemy mogli zacząć studia od tego momentu, w którym je skończyliśmy.
Czyli jeżeli byliśmy na studiach jednolitych magisterskich i zaliczyliśmy poprzednim razem cztery semestry, to będziemy mogli zacząć studia na nowo od piątego semestru. Jednak jeżeli minie zbyt dużo czasu, to niestety studia trzeba będzie zacząć całkiem od nowa. Trochę szkoda by było tego czasu, który poświęciło się na studia poprzednim razem, więc jeżeli myślisz o tym, że możesz wrócić na studia, to lepiej zrobić to szybciej niż później.
Studia mogą okazać się furtką do kariery, którą sobie wymarzyliśmy, ale trzeba się też liczyć z ryzykiem, że wcale nie musi tak być. Wszystko zależy od tego, jaki kierunek wybraliśmy – bo niektóre zawody faktycznie wymagają tego, by mieć ukończone studia – i to, jak bardzo byliśmy zaangażowani.
Bo jeżeli ukończyliśmy studia, ale tak naprawdę nic z nich nie wynieśliśmy – żadnej wiedzy – to może być ciężko ze znalezieniem dobrej pracy, bo pracodawca raczej szybko zweryfikuje czy wiemy, co robimy czy też nie. A z resztą w dzisiejszych czasach ukończenie studiów wcale już nie gwarantuje tego, że znajdziemy wspaniałą prace, która będzie dobrze płatna – tak, jak o tym marzyliśmy.
